Product successfully added to your shopping cart
There are 0 items in your cart. There is 1 item in your cart.
Ta – wydawać by się mogło – najprostsza czynność pod słońcem także rządzi się pewnymi prawami. Wszyscy kochamy mięciutkie i przyjemne w dotyku ręczniki: nie ma bowiem nic przyjemniejszego niż otulić się nim po kąpieli. Niestety, zła czy nieprawidłowa technika prania może sprawić, że ręczniki staną się sztywne i szorstkie. A wtedy możemy zapomnieć o komforcie…
Piorąc ręczniki w pralce oczywiście stosujemy płyn do płukania. Zgodnie z tym, o czym mówią reklamy, po praniu ręczniki powinny być cudownie miękkie, a często okazuje się, że… nie są. To dlatego, że lejąc płyn, nie stosujemy się do zaleceń producenta. Szczególnie dotyczy to koncentratów – nie dość, że ich nadmiar osadza się na włóknach tkaniny, powodując nieprzyjemną szorstkość, to jeszcze mogą wywołać nieprzyjemny zapach.
Oczywiście najpierw dokładnie czytać instrukcję. A jeżeli to nie pomoże (przyczyna może być w twardości wody), sięgnijmy po zmiękczacze naturalne. Najprostsza receptura to soda oczyszczona i ocet. Do dozownika proszku wlej szklankę octu, a do dozownika płynu – ok.pół szklanki sody oczyszczonej. Podczas prania ocet rozpuści osad po nadmiarze płynu do płukania, a soda, rozpuszczając się, usunie niechciany osad i dodatkowo zmiękczy materiał. Wysuszone ręczniki znów będą miękkie i puszyste, jak na początku.
Zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba. Oczywiście nie wykluczajmy płynów do płukania – mają piękny zapach, zapobiegają elektryzowaniu się materiałów i nadają im miękkość. Pod warunkiem jednak, że będą stosowane wyłącznie zgodnie z zaleceniem.